poniedziałek, 11 czerwca 2012

Wpadłam do natury na chwile... Pigmenty Kobo -50%

Wpadłam do natury na chwile w poszukiwaniu kredki do brwi a że w naturze nie byłam od dobrych kilku miesięcy promocja na która się załapałam totalnie mnie zaskoczyła nie mniej jednak nie dałam porwać się emocją i spokojnie przeanalizowałam czego potrzebuje :)
Choć promocja  trwa od 31.05 do 13.06 może jeszcze ktoś kto nie wie się załapie :)


Przyznam że za normalną cenę nie kupiłabym ich ale za taką owszem.  Nigdy nie przykuwały mojej uwagi ale znalazłam tu kolory których od dawna szukałam.
Aaaaa nie obeszło się bez pokusy topper wpadł mi w oko nie mogłam go zostawić samotnego w sklepie!


Zoom na pigmenty






Swatch

 Zoom na topper - cudo istna gra światła


Na dziś to wszystko, może któraś z was skorzystała z promocji, a może macie swoich faworytów z kobo?


36 komentarzy:

  1. Wszystko cudne ,jutro lecę na łowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Emerald - absolutnie najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 409 cudowny! Ale dziś kupiłam takie z MIYO ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. 409, 509, zakochana <3 uwielbiam ich pigmenty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 409 i 509 są boskie:D A topper identyczny jak z My SEcret :))

    OdpowiedzUsuń
  6. zakochałam się w 409 :o muszę go mieć ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne i świetny blog! pozdrawiam
    http://maita96diy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Emerald ma obłędny kolor!Dobrze, ze mam bana na zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja nie wiem co zrobić żeby jutro nie iść do natury xD aż mnie nosi :(

      Usuń
  9. kolorek 509 cudny,mam taki topper tyle ze z my secret fajnie wygląda na ciemnym lakierze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie tak zamierzam użyć toppera ale poczekam aż odrosną pazury ^^

      Usuń
  10. oo te pigmenty robią wrażenie!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. 509!!!!!!!! *.* Prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda że u mnie nie ma natury, ale ogólnie wyglądają bardzo kusząco :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj wielka szkoda choć u mnie jest jedna i to uboga i tak opóźniona że hoho jak nie natura ;/ na szczęście wybudowali druga :)

      Usuń
  13. niepotrzebnie tu zajrzałam, jutro biegnę do Natury

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja kolezanka wlasnie jest w Polsce i zalapalam sie wlasnie na ta promocje! Yeah yeah yeah...wciagnelam chyba z 10 hihihih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to gratuluje^^ :) chyba się nimi pochwalisz? :) najlepiej swatche! czekam^^

      Usuń
    2. Na bank sie podziele :) najbardziej czekam na kolor 408 conrflower!

      Usuń
  15. nie lubie kobo za bardzo :/ mam chabrowy i robi mi tragedia na oczach :P i pod szczegolnie :P

    OdpowiedzUsuń
  16. super zakupki, fajnie, że już jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. oj szkoda, można powiedzieć że załapałam się rzutem na taśmę :)

      Usuń
  18. Ja jak zwykle nie zdążyłam się załapać, a planowałam napad na Naturę :( 505 jest naprawdę ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chociaż raz to nie ja przegapiłam :) Napad odwołany? a może już po napadzie?

      Usuń
  19. wooooooow, ten zielony jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja mam pytanie, pewnie głupie, ale kto pyta nie bladzi. Nigdy nie mialam takiego pigmentu czy to działa na zasadzie cienia do powiek. Nabieram i rozprowadzam na powiece, czy przed nałożeniem trzeba cos z tym zrobic? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie takie głupie:)
      Strasznie bałam się kiedyś pigmentów i omijałam je szerokim łukiem! A nie taki wilk straszny!
      Pigment w moim mniemaniu najprościej to jak sypki cień do powiek tyle że z reguły mocniejszy, intensywniejszy.
      Zastosowanie? Co tylko chcesz! Oczy, ciało, róż, rozświetlacz, eyeliner. Hulaj dusza!
      1) Jako róż - wysypuje odrobinę na jakieś większe wieczko np od pudru i aplikuje pędzlem do różu (uwaga łatwo przesadzić przeważnie wydaje się że za mało się wysypało - najczęściej jest się w błędzie)
      2) Jako rozświetlacz tak jak róż bądź na wieczku pigmentu tez daje rade
      3) Jako Eyeliner nabieram odrobinę cienia na pędzelek wysypuję na jakąś podkładkę, rękę co tam masz dodaje krople dwie duraline z Inglota mieszam i mam nieziemsko trwały eyeliner w jakim kolorze tylko chce
      4) Aplikuje bezpośrednio z opakowania nabieram na pędzelek strzepuje i aplikuje
      5) Nabieram cień na pędzelek następnie na nakrętce od pigmentu dociskam cień do włosia pędzla rozgniatając ewentualne grudki pigmentu strzepuje i aplikuje

      Uwaga nie radze robić tego w wietrzne dni przy otwartym oknie ani na zewnątrz. :)

      Usuń
  21. cholerka a u mnie w miescie nie ma Natury....:( i skad ja wezme takie pigmenty? ehh ;/

    OdpowiedzUsuń