czwartek, 5 stycznia 2012

Współpraca z KKCenterHK IV

Tym razem testuje to co lubię najbardziej Eyeliner a konkretnie Lingmei Two-headed Dual-use Big Eye Eyeliner.


Przyznam że po zdjęciach na stronie myślałam że można malować pędzelkiem bądź pisakiem jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że to wykręcana kredka O.o


Pędzelek jeśli można tak powiedzieć jest chyba gumowy? Pewna nie jestem ale jest dość elastyczny i baaardzo dobrze wyprofilowany.

Sam wygląd tych eyeliner'ów powala! Szata graficzna tak mi się podoba :D Nie wiem jak wam?
Jest rewelacyjny.... poważnie ale jednak ma swoje wady jak wszystko... prawie wszystko.
Już jedna warstwa jest intensywnie czarna, żadnych prześwitów, z połyskiem.

Co do kredki nie jest to głęboka czerń, mimo wszystko jest dość miękka jednak na linie wodną absolutnie się nie nadaje.


Poniżej próba trwałości. Jedna warstwa eyelinera i kredki.
1 minute później pierwsze tarcie, siłę i ilość tarcia można byłoby porównać do zmywania z ręki długopisu który nie chce zejść (na sucho)
Ku mojemu zdziwieniu eyeliner w stanie nienaruszonym.
Kredka jak widać bardzo nie trwała jednym słowem badziewie.

Chwile później kolejna próba tarcia jeszcze intensywniejsza.
Kredki praktycznie nie ma.
Eeyeliner jedynie zmatowiał nie rozmazał się. Jestem pozytywnie zaskoczona.

Jednak po takiej próbie spodziewałam się że będzie ideałem i tu się zapędziłam.

On jest idealny ale dla osób które nie lubią matowego efektu, nie mają problemów z oczami a raczej z łzawieniem. Ja niestety najczęściej mam problem z zewnętrznymi kącikami oczu, byle powiew powietrza sprawia że łzawią mi oczy. A tu niespodzianka wystarczy lekko wilgotny wacik już nie mokry tylko wilgotny i eyeliner znika! Tego się nie spodziewałam...
A co do kredki ciekawe rozwiązanie ale krótko mówiąc jest beznadziejna.
W ciągu dalszym moim ideałem jest żelowy eyeliner z Inglota póki co nic go nie przebiło szczególnie trwałości choć temu do trwałości nie mogę nic zarzucić jest bardzo trwały nie odbija się i nawet jeśli kreska znajdzie się w jakiejś fałdce na oku to i tak nic się z nim nie dzieje.
Jestem w pełni podziwu że tak łatwo zmywalny eyeliner jest tak trwały brakuje mi tylko żeby był wodoodporny albo chociaż wodooporny.

Do makijażu oczu użyłam:




19 komentarzy:

  1. Szkoda, że taki bubel, bo opakowanie cudowne. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne opakowanie, nalezy przy nim uwazac na mlodsze siostrzyczki

    OdpowiedzUsuń
  3. opakowanie urocze swietne ale kredka faktycznie do bani ;] fajny makijaż, jakoś tak dziwnie mi że cieni nie masz jakoś tak goło??:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kreska wyszła świetnie, szkoda tylko, ze tak szybko schodzi przy kontakcie z wodą :(

    PS Opakowanie kosmiczne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. co jak co... ale opakowanie mistrzowskie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla samego opakowania mogłabym ten produkt wrzucić do koszyka :) Btw świetna kreska --> świetne są te proste linie, muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  7. @ksv bublem moge nazwać kredke , eyeliner nie choć ma ten mankament w kontakcie z woda niestety

    @Yasminella ach pomimo wszystko chyba na lato kupie inne kolory xD te buteleczki hipnotyzują!

    @monica haha też tak myślałam xD czulam się dość nie swojo xD ale trzeba próbować nowych rzeczy ^^

    @Fiolka z chęcią zobacze ! :) mam tak samo jak ty xD dla opakowania xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojjj trochę to potrwa zanim dojdę do takiej perfekcji ;) ale od jutra ćwiczę ;) My kobiety mamy coś takiego, że jak coś jest ładne to musi być nasze :D

    OdpowiedzUsuń
  9. @Fiolka właśnie tak, już nie ważne jakie jest.. ale jakie ładne xD

    OdpowiedzUsuń
  10. hehhe...człowiek się już tak pzyzwyczaił do tych kolorków, że normalni emnie zaskoczyłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ps.perfect kreska....tzn krecha -Ty i Grzee jestescie fenomenalne w kreskach i macie fenomenalne powieki;]]]

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa rzecz i śliczne opakowanie :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie cudeńko :)
    A makijaż jak zwykle prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
  14. zapraszam na KONKURS na moim blogu http://beaaatka21.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  15. eeeeeeeeeeeeeeej a ja tu pisalam komentarz igdzie on ?:P
    opakowankofajne ale hmmmm...chyba srednio idzie malowanie nim bo to juz nie jest taka piekna kreseczka jak zawsze !:)

    aaa mojego makijazu nie widzialas bo nie mozna bylo go publikowac wczesniej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. @Candy Killler :O przyznam się że gęściochami znacznie łatwiej się maluje niż płynnym xD

    o masz ci los idealny na sylwestra za rok wykorzystam!

    OdpowiedzUsuń