Nie boje się kolorów na ustach :) pokaże w tym poście pomadki "stałe" w sztyfcie? jeśli można to tak nazwać. Swoją drogą uwielbiam MaxFactor lipfinity ale to nie ich kategoria ^^
Wracając do tematu jestem bardzo wymagająca co do pomadek, szminek jak zwał tak zwał.
Muszą dopasować się do wszystkich 6 punktów mianowicie:
- kolor
- struktura (musi być bardzo kremowa)
- zapach
- utrzymywanie się
- opakowanie
- cena
Rimmel 070 AIRY FAIRY
Podchodziłam do niej bardzo sceptycznie chociażby z tego względu że było na nią wielkie BUM.
Piękny zapach, kremowa, tania, nie wysusza ust, opakowanie bardzo przyjemne, kolor dość neutralny,
długo utrzymuje się na ustach palacza ^^
KOBO 110 ORANGE
Cudowna chociaż chciałabym znaleźć coś bardziej pomarańczowego.
Po protu spełnia moje wszelkie wymagania :)
Oriflame NUDE
Tak to moje wielkie zaskoczenie piękny odcień chociaż na początku podchodziłam do niej jak pies do jeża. Dość mocno "mrozi" chociaż jak się nią umaluje to po chwili myślę że mam usta jak Angelina Jolie
Spełnia wszelkie wymagania.
Jednym słowem POLECAM.